Zapewne większość z was spotkała się z pojęciem, które staje się ostatnio coraz bardziej rozpowszechnione – mianowicie mowa o strukturze wody. Jest ona potocznie zwana „pamięcią wody” i co zaskakujące, okazuje się, że jest zasadniczo ważniejsza od jej składu chemicznego. Faktem jest, że woda nie zachowuje się jak jednorodna struktura, lecz jak mieszanina wielu złożonych elementów. Wiąże się to z tym, że potrafi ona zapamiętywać, czuć, jak i przejmować właściwości innych związków chemicznych, przy czym jej własny skład nie ulega zmianie.

Skąd w ogóle wnioski – które początkowo brzmią jak abstrakcja – że woda ma pamięć? Stąd, że jej cząstki, zwane inaczej klastrami, potrafią zakodować wszelakie informacje, tworząc w ten sposób swoiste komórki pamięci. Wystarczy, że woda będzie miała styczność z inną substancją, a będzie w stanie zapamiętać jej właściwości i zarejestrować je w swoich komórkach. Jest to teza, brzmiąca może nieprawdopodobnie, lecz eksperymenty naukowe już potwierdziły jej autentyczność. Dr. Masaru Emoto w swoich wieloletnich badaniach, udowodnił, że woda potrafi „czuć” – jest ona swoistym magazynem stanu świadomości i uczuć. Wykazał on również, że jej budowa znacznie zmieniała się w kontakcie z innymi związkami chemicznymi, reagowała na słowa, dźwięki, muzykę, a co istotne… na ludzkie uczucia.

Idąc tym tokiem rozumowania, woda została podzielona na tak zwaną żywą i martwą. Woda, która płynie w postaci potoków, rzek i źródeł ma harmonijną i nienaruszoną strukturę i to właśnie ona, zwana jest żywą. Woda martwa jest to głównie woda z kranu, która przechodzi przez wiele procesów uzdatniania. Jest pompowana pod wysokim ciśnieniem, filtrowana, przepływa przez kanciaste zakręty… woda tego typu charakteryzuje się zakłóconą i chaotyczną formą. Ciekawostką jest to, że na strukturę wody zły wpływ ma telefon komórkowy. Coś w tym musi, prawda? Udowodniono również, że muzyka w bardzo dużej mierze ma wpływ na jej strukturę. Spokojna i klasyczna melodia umożliwia zachowanie wodzie odpowiedniej budowy, a chaotyczny i głośny rock lub heavy metal zaburza jej pierwotną formę. Dr. Emoto potwierdził to, za pomocą zrobionych wielokrotnie zdjęć podczas obserwacji kryształków pod mikroskopem, a następnie opublikował w swojej książce. Co ciekawe, woda żywa ma taką samą strukturę, jak ustroje w organizmie człowieka, dlatego też każda komórka w organizmie, wymaga jej odpowiedniej ilości.

W dzisiejszych czasach, coraz łatwiej można zdobyć pewne urządzenie, które jest w stanie „ustrukturyzować” wodę. Jest to tak zwany strukturyzator. Strukturyzatory potrafią skutecznie oczyścić , poprawić jej jakość, jak i przywrócić naturalną strukturę, podwyższając przy okazji pH wody i obniżając potencjał ORP (utleniania – redukcji). Takie urządzenie może być dobrym dodatkiem w każdym domu, szczególnie dla zwolenników powyższej tezy.